Piątek to zazwyczaj całkiem fajny dzień tygodnia ale ten ostatni był po prostu po zbóju! Polskie Porsche wyprawiało wtedy 3dniowe, okrągłe urodziny modelu 911. Na moje szczęście właśnie w piątek stada urodzinowych Porszaków pojawiły się w mieście stołecznym. Miłośnicy 911 mogli dostać orgazmu już od samego patrzenia. Na Plac Defilad zawitały praktycznie wszystkie możliwe wariacje począwszy od 911stek z lat 60tych poprzez 930stki i cudowne 964, kończywszy na ostatnich mało-gabarytowych 997 i już nieco większych ale za to eleganckich 991. Nie zabrakło nawet GT3, czy GT2! Na Placu Defilad stało kilkadziesiąt kolorowych samochodów zwróconych pyszczkami w stronę PKiN. Widok zginał nogi w kolanach… Jedynie Pałac Kultury stał niewzruszony i zmieniał sobie kolory jak gdyby nigdy nic..

Premiera Porsche 911 Turbo S

Ja (jak przystało na bruneta) pojawiłem się wieczorową porą i nawet za specjalnie nie wiedziałem, co będzie miało miejsce za kilkanaście minut. Okazało się, że Porsche tak jak ta firma od czekoladowych jajek – Kinder – lubi robić niespodzianki. Ni stąd ni zowąd na scenę wyszedł (chyba) Tomasz Kamel i zapowiedział prezentację nowego modelu: Porsche 911 Turbo S (991). Przegryzłem wtedy pośpiesznie Bobby Burgera (slow food na evencie – tego jeszcze ja nie widział), co by mi moje własne mlaskanie nie przeszkadzało w oglądaniu, popiłem wódą…wróć – wodą i czekałem wgapiony w tę białą jak śnieg scenę jak sroka w gnat. I co ja patrzę? Słychać z daleka specyficzny dźwięk boxera zmiksowany z sykiem turbin, ochroniarze rozgarniają łapczywie metalowe bariery, pojawia się dym a na scenę wjeżdża sam „Kuzi”. Wjeżdża dość dynamicznie jak na wielokrotnego Mistrza Polski w generalce przystało za kierownicą wyprodukowanego dosłownie kilka dni temu, nowego, białego, ubranego w 20calowe felgi z central lockiem – Turbo S. Pan Leszek stanął tam, gdzie jupitery przykazały, wysiadł i rozpoczął przemowę. Wynikało z niej, że auto jest absurdalnie szybkie, baa LK był w stanie się założyć, że ze świateł nowe Turbo S zrobi wiatrak praktycznie z każdego możliwego samochodu (włączając zapewne i nowego GT-Ra). Ja tam mu wierzę choćby po obejrzeniu materiału Autocara, gdzie nowe S zestawiono z egzotycznym McLarenem 12C. Nie muszę chyba mówić, kto komu pokazał miesce w szeregu. No ale nic, czekam na więcej.

Premiera Porsche 911 Turbo S_5

Zresztą…Kuzi nie musi chyba nikogo przekonywać, bowiem nowe 911 Turbo S broni się samo. 560 koni z silnika o pojemności 3.8 litra wspomaganego przez 2 turbiny. 750 Nm na (overbooście), 7-biegowe PDK (brak manuala tak jak w GT3), ceramiczne hamulce, pakiet chrono w standardzie i napęd na 4 łapy. W konsekwencji: prędkość maksymalna na poziomie prawie 320 km/h a przyspieszenie w granicach 3s do 100 km/h. Nie zdziwię się jednak jak testy poszczególnych gazet pokażą czasy w granicach 2,8s – 2,9s tak jak to bywało z modelem 997 TS. Z zewnątrz poznamy wersję Turbo jak zwykle po zderzakach z większą ilością wlotów powietrza i szerszych biodrach (o 28mm). Dodatkowo w tym przypadku auto wyposażono w aktywną aerodynamikę, w postaci wysuwanego, przedniego spoilera. To samo z tyłu: W zależności od stopnia wysunięcia tylnego spoilera nowe Turbo S jest w stanie urwać około 2s na Nordschleife ( wg twierdzeń samego producenta). Do tego tylna oś skrętna, dynamiczne mocowania silnika i elektroniczny tylny dyfer i suma summarum mamy jednego z najszybszych daily driverów na świecie.

Premiera Porsche 911 Turbo S_410

W środku jak to w 911stkach: pionowo, schludnie, przejrzyście i bardzo czerwono w przypadku auta, które widzicie na zdjęciach. Wszystko na swoim miejscu, tam gdzie powinno być. Każdy element wykonany z turbo jakością. Siedzenie obejmuje mnie chętniej niż w 911 (997.2) 4S, jest może trochę więcej przestrzeni ale generalnie wydaje się być dość podobnie. Jedyne oznaczenia na zegarach, progach i w kilku innych miejscach zdradzają, że to Turbo S.
– rozczarowanie? W imię zasady „Lepsze jest wrogiem dobrego” z pewnością nie.

Cena? Od około 1 000 000 zł w Polsce.

Czy warto zapłacić tyle co za 2 Nissany GT-R? Oceńcie sami. Ja dopóki się nie przejadę nie wymyślę nic mądrego.

Miłego!

gc

Poprzedni artykułTest drive Nissan GT-R 2013
Następny artykułJaguar F-type Project 7 w Polsce

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj